Mało popularny granatowy już od dłuższego czasu ma swoje stałe miejsce w mojej szafie.
Mocny nasycony odcień niebieskiego to zdecydowanie mój ulubiony kolor tego sezonu. Z przyjemnością zastąpię czerń tym kolorem. Jest elegancki i daje poczucie ładu i harmonii. Skojarzenie kontrastu białej koszuli z granatem marynarki powoduje pewien dystans- czasami tak bardzo potrzebny w życiu.
Latem połączenie granatu z czerwienią i bielą jest bardzo świeże i zawsze modne.
Granatowo białe paski widać na każdej części garderoby. Za to okres jesienny to piękny nevy blue. Klasykiem są już żakiety i spódnice w tym kolorze, dlatego śmiało możemy dołączyć inne elementy jak: torby, buty, rękawiczki, płaszcze i kurtki.
Jednym z moich ulubionych zestawów tego lata, w którym czułam się świetnie, była niebieska bluzka i granatowa spódnica.
Koszula z cienkiej, bawełnianej i przewiewnej tkaniny świetnie się sprawdza w upalne dni. Domieszka włókna sztucznego sprawia, że materiał się nie gniecie.
Granatową spódnicę o fasonie tulipana uszyłam u krawcowej. Nie pamiętam co to za materiał, ale mam już kilka spódnic i jestem zadowolona. Tkanina, która jest nieco grubsza, lekko się rozciąga i jest miękka w dotyku.
Jeśli chodzi o typ obuwia to każdego lata wybieram drewniaki - sandały i klapki o spodzie drewnianym i skórzanym wierzchu. Typowy drewniak kojarzy się raczej z Holandią i krajami skandynawskimi. Ich największym producentem jest Szwajcaria. Drewniaki przez kilkadziesiąt lat zmieniały swój fason, kształt i rodzaj cholewki, ale od zawsze były butami o spodzie drewnianym i skórzanym wierzchu.
Osobiście podobają mi się te na wysokim obcasie. Sandały, które założyłam do sesji kupiłam w zeszłym roku na wyprzedaży.